WFOŚiGW w Gdańsku: Kuling na Wyspie Sobieszewskiej
65 000 zł – dotację w takiej wysokości otrzymała w ubiegłym roku od Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku Grupa Badawcza Ptaków Wodnych KULING. Dofinansowanie przeznaczone zostało na realizację dwóch projektów: „Monitoring walorów przyrodniczych i zagrożeń oraz zabiegi czynnej ochrony na Wyspie Sobieszewskiej”, a także „Podzielmy się plażą!”.
Oba zadania – jeden z zakresu czynnej ochrony przyrody, drugi z edukacji ekologicznej – przeprowadzone zostały na terenie rezerwatów: Mewia Łacha i Ptasi Raj na Wyspie Sobieszewskiej w Gdańsku.
Monitoring walorów przyrodniczych i zagrożeń oraz zabiegi czynnej ochrony na Wyspie Sobieszewskiej
Od 13 lat Grupa KULING prowadzi zadania związane z czynną ochroną w rezerwacie przyrody Mewia Łacha. W ubiegłym roku było to jedno z dwóch miejsc w Polsce, gdzie zagnieździły się rybitwy czubate. 125 par znalazło sobie miejsce na największej wyspowej łasze położonej daleko od brzegu, zwanej Foczą Łachą. Towarzyszyło im około 100 par rybitw rzecznych. Niestety, na początku lipca, kolejny już rok z rzędu, sztormowe fale zniszczyły kolonię. Podejmowane jeszcze później próby gniazdowania rybitw czubatych na połączonej z lądem łasze „mikoszewskiej” były szybko unicestwiane przez lisy – tłumaczy Szymon Bzoma – prezes GBPW KULING.
Udane były lęgi sieweczek obrożnych. Z rezerwatu wyleciało 10 młodych osobników. Lęgi sieweczek były bardzo intensywnie chronione przed splądrowaniem, co KULING kolejny rok realizował z Błękitnym Patrolem WWF. Na wybranych gniazdach, montowaliśmy kosze, które zapewniały bezpieczeństwo przed drapieżnikami, a także umożliwiały swobodne przemieszczanie się osobników dorosłych i wyklutych piskląt. Kosze przyniosły rezultat, ponieważ śmiertelność spowodowana przez drapieżniki była niższa niż w poprzednim sezonie – wyjaśnia Szymon Bzoma.
Pomyślny sezon dla sieweczek obrożnych był także w rezerwacie Ptasi Raj. Wpływ na to z pewnością miało zamknięcie dla pieszych – już kolejny rok – przejścia przez groblę wzdłuż Wisły Śmiałej .
W rezerwacie Mewia Łacha potomstwa doczekały się także cztery rodziny łabędzi niemych, trzy rodziny nurogęsi oraz dwie rodziny oharów. Z kolei w rezerwacie Ptasi Raj grupa KULING zaobserwowała dwie rodziny gęgaw i dwie rodziny nurogęsi. Zaś parze łabędzi niemych wykluły się 4 młode.
Członkowie Grupy KULING, oprócz montaży koszy, podejmowali szereg działań ochronnych na terenie rezerwatów. Postawili tablice informacyjne, regularnie sprzątali odpady. Wykonali ogrodzenie, które oddzielało łachę „mikoszewską” od trasy spacerowej. Zapobiegło to praktycznie całkowicie nielegalnemu wchodzeniu na teren łachy. Niestety, kolejny rok z rzędu nie powstrzymało to lądowych drapieżników – objaśnia prezes Szymon Bzoma. Prowadzano również kontrole w rezerwatach, podczas których monitorowano lęgi ptaków gniazdujących na łachach.
Podzielmy się plażą!
W ramach zadania „Podzielmy się plażą” prowadzona była edukacja ekologiczna w rezerwatach Mewia Łacha i Ptasi Raj. Rezerwaty te chronią cenne dla ptaków miejsca lęgów, żerowania i odpoczynku. Edukacja prowadzona była w dwóch miejscach, w tym na platformie obserwacyjnej w rezerwacie Mewia Łacha, której budowa dofinasowana została w 2015 roku ze środków WFOŚiGW w Gdańsku. W ciągu dwóch miesięcy edukatorzy rozmawiali z ponad 6 000 osób – mieszkańcami i turystami. Przez lunety i lornetki pokazywali ptaki, a w Mewiej Łasze także odpoczywające foki. Udzielali informacji na temat ptaków, które można zaobserwować na terenie danego rezerwatu oraz czyhających na nich zagrożeń. Rośnie liczba turystów, którzy preferują taką formę edukacji. Obserwujemy spory entuzjazm wśród zwiedzających – mówi Szymon Bzoma. Ważne jest też to, że takie działania pozwalają na zapoznanie się z walorami rezerwatów, a jednocześnie powstrzymują ludzi przed eksploracją tych bardzo wrażliwych obszarów.
Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku od kilkunastu lat dofinansowuje działalność Grupy Badawczej Ptaków Wodnych KULING.